Shame on me!
Pomimo obiecujących zapowiedzi blog przez niemal miesiąc stoi w miejscu i czeka na lepsze dni. Wszystkich którzy myśleli, że podobnie jak nasz premier ograniczam się wyłącznie do hucznych zapowiedzi śpieszę z wyjaśnieniem - to wyłącznie złe dobrego (mam nadzieję) początki.
Ruszamy ponownie |
Dlaczego tak myślę - blog stanął nie z powodu braku pomysłów, lecz z faktu braku czasu a także konieczności dopieszczenia jego wyglądu. Wiem, że nawet dziś nie jest pod tym względem idealnie, ale w porównaniu z pierwotną wersją progres jest znaczny. A chyba nikogo nie trzeba przekonywać, jak ważną rolę w dzisiejszym świecie odgrywa właściwe "opakowanie" - nawet w jakże bliskim nam świecie motoryzacji. To właśnie chęć podążania za aktualnymi trendami designu powoduje że każdy niemal model wcześniej lub później doczeka się faceliftingu, który zgodnie z nazwą ogranicza się zazwyczaj do zamontowania ładniejszych lamp i przestylizowania atrapy chłodnicy, podczas gdy mechanika pozostaje nieruszona.
Tak więc ogłaszam oficjalny restart bloga, a powtarzając za byłym premierem przypominam, że
"Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna" :-)
AutoMotoPasja to Jacky Ickx, inne blogi to reszta ;-)
0 komentarze:
Prześlij komentarz